Podczas tegorocznego „odświeżania” WordPressa zastanawiałam się, jaki szablon nadałby się na mojego bloga. Samych darmowych motywów jest multum, ale wybór odpowiedniego zajmuje niestety nieco czasu. Zależało mi na czymś prostym i czytelnym, forma miała być klasyczna, tj. jeden sidebar, niewielkie menu w nagłówku, jak najmniej grafiki, prosta do bólu konfiguracja. Zależało mi też, aby szablony były na bieżąco łatane pod kątem potencjalnych dziur, częste update są zatem mile widziane.
Oto i lista kilku szablonów, które wytypowałam:
Twenty Twelve
Mój aktualny wybór. Wady to nieciekawe formatowanie obrazka wyróżniającego, wpis dlatego obecnie wyłączyłam go, wstawiam grafikę po prostu w treści wpisu (co jest średnim i mało przenośnym rozwiązaniem).